Uzależnienia - Forum - Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Piski w uszach
Autor Wiadomość
Bob777

Wysłany: 12-01-2016   Piski w uszach [Cytuj]

Witam !

chcialem podzielic sie rowniez i moja historia mimo tego ze czuje sie dosyc nie zrecznie piszac tutaj poniewaz jestem osoba ktora zwykle stanowi przyklad mimo tego mnie rowniez napotkal tzw Bad trip. Mam 23 lata nigdy nie palilem nalogowo mimo tego ze w moim otoczeniu wszyscy pala oporowo. Osobiscie zdarzalo mi sie zapalic raz na 3 miesiace stan ktory dawala mi marichuana pozwalal mi do odkrywania zakatkow muzgu ktore zadko odwiedzalem bedac trzezwym ,pozwalala mi rowniez dochodzic do innych wznioskow, dawala mozliwosc spojrzenia na sytuacje z innej strony. Jakies 4 tygodnie temu na urodzinach znajomego (ja jak zawsze nie pijacy) znajomy przyniosl ciasteczka z haszem zaproponowal mi pol mysle sobie co mi tam i tak zaraz zawijamy zjem sobie i pojde spac. Wszystko bylo okay gadka sie kleji czuje sie lekko zbakany prowadzilem samochod do domu przypomnialem sobie ze ten samochod byl moim marzeniem i bylem w stanie przypomniec sobie jak bardzo go pozadalem kiedy jeszcze byl poza moim zasiegiem i dopiero pod wplywem thc bylem w stanie znow z niego sie cieszyc pomimo 2 lat posiadania ale mniejsza z tym. Wszystko okay smiechy hihy z dziewczyna wkoncu laska poszla spac a ja jak zawsze mialem ciezka glowe i dochodzilem do roznych wnioskow na spaleniu tym razem faza mnie przerosla i wpadlem zapadl mi sie caly system nie wiedzialem co robic wkoncu zasnolem. Faza trzymala mnie z 3 dni po tygodniu znow wrocily leki i derealizacja i piski w uszach ktore utrzymuja sie do dzisiaj leki i derealizace jestem w stanie kontrolowac jak narazie cwicze na silowni i kiedy wypije przedtrening pozniej jestem bardziej podatny na leki dlatego musze odstawic na jakis czas. Najbardziej mecza mnie te piski w uszach nie slysze ich w ciagu dnia tylko przed snem i w trakcie zasypiania i troche jak wstane rano glowie slysze je i nasilaja sie one kiedy o nich mysle bardzo ciezko mi o nich zapomniec znow naczytalem sie w internecie ze ludzie maja te piski po 15 lat i nauczyli sie zyc nawet nie chce tego slyszec. Widzialem pare postow ludzie mieli podobne przezycia i zwykle piski ustepuja czy ktos moze okreslic sie mniej wiecej kiedy i czy moglbym cos zrobic by temu pomoc ?

Wiem jest tutaj wiele innych osob ktore borykaja sie z powazniejszymi problemami mnie na szczescie az tak mocno nie dopadlo bo zostaly tylko piski i zadkie leki ktore napewno mina. Juz nigdy nie zapale ani nie zjem nic zwiazanego z thc i jie mam z tym najmniejszego problemu tylko Panie Boze pomoz mi wyemilinowac ten pisk w uszach.
 
 
Bob777

Wysłany: 19-01-2016    [Cytuj]

Czuje sie normalnie chociaz dalej mam te cholerne piski w uszach boje sie ze zostanie mi juz tak na cale zycie i to czasami powoduje lek i strach. Czytalem duzo na necie na temat piskow w uszach jezeli to choroba ktora nazywa sie titinius to podobno nic juz z tym nie da sie zobic ludziom piszczy w uszach po 10 lat. Jedynie karmie sie nadzieja ze mi przejdzie bo paru osoba na forum tez przeszlo mimo duzo gorszych przezyc. Regularnie jem magnes i witamine c musze dorzucic potas bo podobno piszcenie w uszach moze byc spowodowane rowniez niedoborem potasu pozdrawiam
 
 
Bob777

Wysłany: 20-01-2016    [Cytuj]

Dzis w nocy smwypilem lampke wina zeby zobaczyc rezultat. Tak jakby mniej piszczalo i rano po przebudze iu tez taj jakby mniej nie wiem czy to nie placebo. Rano obudzilem sie i poczulem derealizajcje i utrzymuje sie tak juz caly dzien ciagly strach przed piskiem w uszach i niepewnosc ;(
 
 
student

Wysłany: 31-01-2016    [Cytuj]

Wiem, że to trudne ale staraj się być czymś zajęty cały czas i nie myśl o tym bo tylko pogłębiasz swój stan. Daj sobie miesiąc takiego nie myślenia o tym, potraktuj te lęki i piski jako nauczkę i cenną lekcje od Boga, żeby więcej nie sięgać po thc, ani żaden narkotyk. To jest na tle nerwowym prawdopodobnie, więc spokój jest najważniejszy - zaparz sobie wieczorem melise, poczytaj książkę, pomódl się, unikaj zadręczania się myślami. To minie.
 
 
Bob777

Wysłany: 14-02-2016    [Cytuj]

Siemaaaa dzieki za odpowiedz I dobre slowo generalnie piski czasami przechodza i wracaja mialem taki etam w ktorym piski juz prawie calkiem zniknely i przesadzilem troche na silowni bo ceiczylem 3h rano obudzilem sie z zapchanym nosem i wrocily na nowo. Obecnie kozystam z chinskiej medycyny dostalem jakies tabletyki chyba na grype i oczyszczenie zatok i ogolne ustabilizowanie jak nie poskutkuja w ciagu 8 dni zaleca sie kupic jakies ziola ktore kosztuja 50funtow i one maja podobno pomoc po jutrze mija 8 dni od czasu zarzuwania tabletek piski napewno sie zmniejszyly i generalnie wyzdrowialem z grypy. Ostatnio wypilem mocny przed trening i woeczorem wrocily mi leki i atak paniki strasznie sie wystraszylem znow deralizacja ale po godzinie czulem sie lepiej. Czy ty tez doswiadczyles tych piskow tez wydaje mi sie ze piski sa na tle nerwowym generalnie na codzien czuje sie normalnie tylko wieczorem jak jest cisza i jak sie budze slysze te piski. Postanowilem zakraplac ucho bo zaczolo mi strasznie piszczec w prawym uchu na 3 dzien zaczela mi leciec ropa z ucha i przestalem nie ma u mnie w poblizu zadnego laryngologa moze piski sa spowodowane zwykla infekcja ucha z checia porozmawialbym z kims kto sie zna czy moze doswiadczyl podobnych sytuacji na gg czy przez tel pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
[ ODPOWIEDZ ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna