Uzależnienia - Forum - Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Palenie w moim otoczeniu, lecz sam nie pale, szkody.
Autor Wiadomość
Semir

Wysłany: 13-02-2012   Palenie w moim otoczeniu, lecz sam nie pale, szkody. [Cytuj]

Witam, mam takie pytanie, jeżeli współlokatorzy w innym pokoju pala bardzo dużo "zioła", że aż czuć to jak się wyjdzie z mojego pokoju na korytarzu, nie wiem czy czuję już zapach spalonego czy dopiero co palonego, stąd moje pytanie jak bardzo może mi taka sytuacja szkodzić, czy mogę mieć przez to problemy z nauką i pamięcią, czy mogę się od tego uzależnić, odkąd mieszkam z tymi osobami, koledzy mówią mi, że moja pamięć bardzo się pogorszyła nie wiem czy sobie to wkręcam czy rzeczywiście to jest od tego.
 
 
Semir

Wysłany: 29-02-2012    [Cytuj]

odświeżam
 
 
mastik
(:

Wysłany: 29-02-2012    [Cytuj]

ciepło się robi, więcej wietrz pokój i będzie dobrze, nie siedz tyle w pokoju
chociaż jakbym czuł zapach zioła, a jak każdy (były?) nałogowiec wyczuję bardzo małe ilości, to by mnie dekoncentrowało, ale nawalić się w taki sposób przez drzwi było by raczej trudno więc cięzko mówić o szkodliwości bo w sumie to by trzeba zmierzyć ile pochłaniasz a i tak szkodliwość jest kwestią indywidualną...
 
 
Semir

Wysłany: 02-03-2012    [Cytuj]

A czy zapach rośliny sadzonej nie palonej, jest szkodliwy i uzależniający? I czy zapach po spalonym ziole jest w jakiś sposób szkodliwy?
 
 
Paweł100

Wysłany: 02-03-2012    [Cytuj]

Zapach sadzonej rośliny na pewno nie jest szkodliwy.Chyba że zapachem zainteresują się osoby które nie powinny :) Wtedy może okazać się bardzo szkodliwy ten zapach hehe.
A tak serio to dym czy to z fajek czy z zioła pewnie i szkodzi bo biernie palisz jednak.
Ale pewnie w stopniu znikomym...Chociaż specjalistą nie jestem by móc to potwierdzić.
 
 
Semir

Wysłany: 03-03-2012    [Cytuj]

To znaczy, dymu nie widzę, tylko czuję zapach zioła, ciągle rośliny sadzonej, a czasem takiego spalonego, lecz nie wiem czy czuję sam zapach czy wdycham dym. Mam jeszcze takie pytanie czy od takiej ilości może się pogorszyć pamieć i zdolność inteligencji?
 
 
Paweł100

Wysłany: 04-03-2012    [Cytuj]

Fachowej odp nikt Ci tu nie udzieli bo nie jest specem od palenia biernego ani nigdy nie był :)
Ale podejrzewam że nie,bo od palenia biernego nie ma fazy więc znikoma ilość nie wystarcza by się nawalić.Będąc nienawalonym nie szkodzisz sobie i nie ryjesz beretu jak i pamięci itp.
Ale serio nie bierz tej wypowiedzi zbytnio do siebie bo to tylko moje gdybanie.
 
 
marcin85

Wysłany: 04-03-2012    [Cytuj]

Pamięć (krótkotrwała) i inteligencja (nie chodzi tu o emocjonalną ale taką np do rozwiązywania zadań matematycznych, bo emocjonalna może wzrosnąć lub spać to zależy)
są zmącone kiedy jesteś upalony. Na drugi dzień możesz jeszcze czuć lekką zamułkę (jakbyś się troczę nie wyspał czy coś) jeśli spalisz dużo i mocny towar.

Już dwa dni nie palę :) po kilkumiesięcznym maratonie z ilościami około 2-3g dziennie (czyli non stop na bani) i czuję się dobrze, bardziej ogarnięty i na więcej rzeczy mam czas.

Kłopotów z pamięcią i lekko zamulonego myślenia teraz nie odczuwam.
kiedy pozbędziesz się całego thc z krwi to wszystko powinno wrócić do normy. THC nie uszkadza mózgu. Więcej ,potrafi go nawet osłonić przed uszkodzeniami spowodowanymi spożywaniem alkoholu.
Przy jednorazowym użyciu 2-3 dni, przy częstym nawet do kilku tygodni.

Co do twojej sprawy to jestem przekonany że wpływu nie ma wcale.
Nawet gdybym siedział w namiocie z 1 godzinę w którym ktoś zrobiłby "siekierę", nie odczuł bym żadnych efektów.
Gdyby ktoś smolił blanta obok ciebie w zamkniętym pomieszczeniu bardziej szkodliwe byłyby substancje smoliste niż thc -czyli sprawy nie związane z pamięcią a tak jak w przypadku papierosów. Tym bardziej że oni są innym pomieszczeniu...

Bardziej ci szkodzi porcja frytek niż siedzenie obok kogoś kto pali, ale to już moje własne zdanie do którego mam prawo. Mam nadzieję że przejdzie cenzurę. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. Pozdrawiam wszystkich którzy rzucają i pana/panią cennzora.
 
 
mastik
(:

Wysłany: 05-03-2012    [Cytuj]

dodam tylko że myślisz że nie da się biernie upalić,
bo masz dużą tolerancje po długim paleniu,
widziałem osoby które miały faze tylko siedząc na imprezie gdzie była palona trawa
 
 
Semir

Wysłany: 22-04-2012    [Cytuj]

Chciałbym się jeszcze dowiedzieć czy marihuana wyrządza na stałe szkody w mózgu, oraz czy THC w całości może zejść z organizmu jeśli tak to po jakim czasie i czy ten czas jest zależny od tego ile się pali, oraz czy jeśli za 5 tygodni się wyprowadzę ze stancji i już nie będę wdychał marihuany, wrócę do stanu 100% normalnego?
 
 
Kolega

Wysłany: 23-04-2012    [Cytuj]

Semir
Nigdy nie wiadomo jakie szkody wyrzadza marihuana w mozgu i czy to sa stale zmiany. Ksiazki mowia roznie, jedni twierdza ze nie powoduje inna ze tak. Teoretycznie MJ jest wydalana z organizmu w przeciagu 3 miesiecy. Wszystko zalezy od trybu zycia, ilosci palonej i czlowieka. Jednak to jest narkotyk ktory wplywa na nasza psychike, to trzeba brac pod uwage, wiec cos w mozgu robi.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
[ ODPOWIEDZ ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandgreen created by spleen modified v0.3 by warna