[Dowdor]

Witam.

Moj kuzyn postanowil rzucic palenie marichuany tak z dnia na dzien... Palil ja systematycznie i po tym dniu zaczal sie dziwnie zachowywac, mial stany lękowe, tak jakby zyl w innym swiecie... Policja znalazla go ktoregos dnia na srodku ulicy zaplakanego... No i zawiezli go do szpitala bo nie potrafili sie z nim dogadac ( mieszkamy za granica w szkocji, kuzyn biegle mowi po angielsku) no i wtedy policja jeszcze pojechala do pracy mojej kuzynki, ze byla taka sytuacja wiec ona bezradna powiedziala w szpitalu, ze rzucil marichuane i po tym nie spal od 5 dni i dziwnie sie zachowywal... Przepisali mu tabletki na spanie po ktorych wrocil normalny on jednak tabletki starczyly na tydzien i gdy przestal je brac znow zaczyna sie sytuacja sprzed tygodnia... Stracil jedna prace po tym zachowaniu a teraz znow moze stracic kolejna... Tym razem sobie ubzdural ze musi znalezc swojego tate.. Zrobic testy dna na ojcostwo... Aspekty religijne.. Koniec swiata... Ze jego tatuaz oznacza trzy postacie a sa na nim trzy paski... Nie wiadomo jak z nim rozmawiac... Kuzynka próbowała krzyku... Rozmowy... To na nic... Do lekarza juz nie chce isc i ciężko go namówić... Jak z nim rozmawiać? Bo pomysly juz sie koncza a on dalej zyje w innym świecie...

[miodzio]

Nie jestem psychiatrą - ale nawet lekarz nie postawiłby diagnozy przez internet. Więc mogę coś tylko przypuszczać.

Wygląda to z Twojego opisu na psychozę. Konsultacja z psychiatrą i pewnie dobranie leków byłyby bardzo wskazane. O tym jak rozmawiać możesz poczytać w tym temacie: http://www.intus.ehost.pl...opic.php?t=2009

Zachęcam Cię do kontaktu z poradnią uzależnień - w większości takich placówek oferują też wsparcie dla osób bliskich.