To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Uzależnienia - Forum -
internetowe grupy wsparcia dla zmagających się z nałogiem i ich bliskich

Bezchmurnie - Problemy ze snem-Kiedy ustępują.

ultrapower - 07-11-2012
Temat postu: Problemy ze snem-Kiedy ustępują.
Siema, tu ultra ;p
http://www.intus.ehost.pl...pic.php?t=11796 <---- lapcie link to mojego tematu.
Nie pale 18 dni i od kad mam detox to spie po okolo 5h na dobe.Nie bede sie rozpisywal.
Wie ktos po jakim czasie ustepuja problemy ze snem?? bo jak wiecej niz 3 tyg. to ide kupic jakies srodki nasenne bo poprostu niewytrzymam tego.Mam od chuja do zrobienia codziennie. Codzienny trening,szkola,praca w domu,do tego zawsze jakas drobna sprawa dojdzie i caly dzien ucieka. To juz trwa jakies 13 dni,czuje sie zajechany poniewaz od 13 dni sie nie wyspalem nawet.Jest juz 2:04 nie zasne zapewne do 4,a o 7:00 ide biegac wiec przespie jakies 3h :/ Moglbym spac w sumie do 9:00 ale wyjebane mam, nie bede sie opierdalal przez jakis sen he he,tylko jak pisalem wyzej boje sie ze wkoncu nie wytrzymam tego i zaraz wyjebie na szkole,bede spal w dzien nie pojde na trening-a tego niechce.

carigen - 07-11-2012

Mam tak samo budzę sie w nocy z myślą, że jest juz poranek i zaraz musze wstawać do szkoły patrze na telefon a tam BAH 1 w nocy po czym nie moge zasnąć przez 1-3godziny jak uda mi sie zasnąć to i tak znowu budzę sie po godzinie albo dwuch. Po południu po prostu zasypiam na siedząco.
gonso1000 - 07-11-2012

Tez tak miałem. Poprostu połż sie o 22:00 a napewno do 00:00 zasniesz. Wiec do 7:00 zostanie ci 7 godz. Nie kładz sie o 01:00 czy 02:00, bo tak jak piszesz potrzebujesz 2 godzin zeby zasnac.
Radek - 07-11-2012

Wszystko z czasem minie :)
Organizm musisz sie przyzwyczaić cierpliowści :)
Paliliśmy w dzień dzień latami i skutki tego w 5,10,15 nie załatwimy organizm musi zacząć od nowa bez'' środka nassanego''

Wiec cierpliwości panowie i panie

Paweł100 - 15-11-2012

U mnie około 2 msc trwały problemy ze spaniem ogromne.Czasem wogóle nie spałem.Nie dawały nic środki nasenne itp.Za to jak taki zajechany poszedłem do pracy na pierwszą nockę i tak dostałem w dupę że nawet nie wiedziałem jak się nazywam to przespałem cały dzień i później już było lepiej.
Proponuje abyś np porządnie się wybiegał przed snem,ale powinno się ustabilizować samo tylko nikt Ci nie powie kiedy.

ultrapower - 16-11-2012

Przesypiam zawsze jakies 5-6h na dobe ale jest git :) Po jakims czasie to napewno minie.Dodam ze dwa dni temu zapalilem jedna lufke po 26 dniach.Ale bardzo sie ciesze ze to zrobilem poniewaz uswiadomilem sobie ze lepiej jest na trzewzo! Nie mialem jakiejs krzywej bomby z lękami tylko normalna lekka faze i mi sie nie podobalo w chuj ;d 0 mocy na nic,a moc jest najwazniejsza :D Zmienilo mi sie przekonanie co do trawy po tym paleniu (wiedzialem wczesniej ze duzo problemow przez to ,ale sama faza zawsze mi sie podobala)
gelko - 27-11-2012

Takie popalanie jest niebezpieczne. Kiedyś też tak miałem że po długiej przerwie raz zapaliłem i mi się nie podobało, też byłem zadowolony że mi się to już nie podoba. Dwa tygodnie później zapaliłem dla towarzystwa bo pamiętałem że przecież "już mi się to nie podoba, nie mam problemu" i to był błąd. Od tego momentu powoli wróciłem do codziennego palenia ze zdwojona częstotliwością. Sam nie wiem czemu się tak stało. Nie chcę tu zgrywać wszechwiedzącego ale forum jest po to aby analizować przypadki innych i wyciągać wnioski. Życzę wytrwałości, pozdrawiam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group