Aleksandra12300 - 31-08-2018 Temat postu: uzależnienie od Xylometazoliny-kropli do nosa Witajcie. Chciałabym opisać mój problem. Mianowicie jetem uzależniona od kropli do nosa a mianowicie od Xylometazoliny, która sie w nich znajduje. Problem zaczął pojawiać się, gdy zapychał mi sie nos. używałam pare razy dziennie mimo, że na opakowaniu było napisane,że można maksymalnie 5 dni. Później potrzeba pojawiała się nagle, po prostu wiesz, że musisz. Pierwsza myśl-czy wzięłam, potem gorączkowe poszukiwanie po kieszeniach. Najgorzej gdy nie ma. Lecz jeśli jest wyciągasz mając nadzieje, że jeszcze się nie skończyły, przykładasz, aplikujesz i jest...ulga przyjdzie za moment. Może od razu, moze za minute, ale przyjdzie na pewno. Po 3 latach nie umiem bez nich żyć. zawsze mam przy sobie buteleczki, jedna w torbie, druga w kieszeni, gdy ich nie wezmę sapię jak niedorozwinięta, nie mogę oddychać i staję się rozdrażniona. Noc zupelnie nie przespana i poszukiwanie calodobowej apteki . Jak sobie z tym poradzic? miodzio - 07-09-2018 Temat postu: pomoc Aleksandro: przy uzależnieniu najlepsza opcja to zaplanować kolejne kroki z terapeutą uzależnień. Jeśli ni potrafisz po prostu decyzją woli przestać - to odwiedzenie poradni jest dobrym wyjściem. Jak nie wiesz gdzie szukać - to podaj miejscowość, a ja podpowiem Ci konkretną, bezpłatną placówkę, w której możesz szukać pomocy dla siebie. joannaparzel - 27-01-2019 Bardzo dobrze kolega wyżej napisał..kontynuacja terapii to podstawa. Jak sama wiesz nie musisz od razu łykać setki leków. Pamiętaj o tym jednak, że taka terapia nie trwa miesiąca, tylko nawet kilka lat. Jeśli mam Ci coś polecić to przede wszystkim terapia grupowa a nie indywidualna. beznalogow - 31-07-2019 Temat postu: Re: pomoc Aleksandro: przy uzależnieniu najlepsza opcja to zaplanować kolejne kroki z terapeutą uzależnień. Zgadza się... im prędzej skorzystasz z usług terapeuty tym lepiej... nie zwlekaj... ekhm - 21-01-2020 Temat postu: To nienarkomania !!! Nie da się ćpać kropli do nosa :)))) Po tych kroplach nie ma żadnego Haju. Chodzi o to że nastepuje przy róznych infekcjach czy alergiach zapalenie błony śluzowej nosa i powstaje przekrwienie i obrzęk tej błony śluzowej a przez to utrudnione oddychanie przez nos - zwężenie drogi oddechowej w nosie a czasem całkowite zapchanie. To tak jakby wam ktoś przytkał nos i niemoglibyście oddychać. Miałem to kiedyś. Rozcieńczałem sobie krople te najsłabsze wodą do kroplówek / solą fizjologiczną i przelewałem do zuzytej buteleczki po kroplach. Na jedną buteleczkę po kroplach tylko 10 kropel leku a reszta woda tzn. wodny roztwór chlorku sodu.... Potem jeszcze poszedłem do laryngolog ale wystarczy zwykły lekarz rodzinny który przepisał mi krople sterydowe (steryd przeciwzapalny a nie anaboliczny/ analog hormonu kortyzolu) - hamuje on reakcje zapalną w błonie źluzowej nosa i zmniejsza obrzęk udrażniając kanały nosowe , dodatkowo ten lek tak jak u kortyzol pobudza receptory adrenergiczne w błonie śluzowej nosa powodują udrożnienie nosa. Podobnie działają krople do uczu (np. bez recepty Starazolin) które zmniejszaja przekrwienie oka pomagając zmniejszyć objawy alergi czy zapalenia oka - nieraz takie krople stosują palacze zeby nie bylo widac ze maja po jaraniu przekwione oczy - obkurczaja one naczynia krwionośne w oku. Maryśka zmniejsza ciśnienie w oku np. w jaskrze własnie poprzez rozszeżenie naczyń krwionosnych.... Krople przestaja działać po paru godzinach, nos kompletnie się wtedy zatyka że nie da rady przez niego oddychać człowiek musi oddychać ustami - moze pojawić się panika jak braknie kropli ale jest to panika bardziej podobna do tej jak człowiekowi brakuje powietrza do oddychania a nie żaden głód narkotykowy. Podobne działnie mają też preparaty na katar w tabletkach które zawierają substancje ktora przenika do calego ciała i w tym także do zatok i zmniejsza obrzęk błony sluzowej. np. w preparacie Sudafed jest pseudoefedryna - agonista receptorów alfa adrenergiuczny alpha-1. Po sudafedzie to już czuć pobudzenie psychiczne. Ja kiedyś nie piłem kawy przez tydzień bo jak miałem zatkany nos to łykałem 2 tabletki dziennie Sudafedu i dodatkowo mnie pobudzał. Ale laryngolog zakazał mi stosowanie tych tabletek oraz kropli tylko dał sterydy..... tylko że był konowałem i nic nie pomogło... ja miałem nie wyleczoną infekcje bakteryjną w nosie i potrzebny był antybiotyk do ogólnego stosowania ale są też krople z antybiotykiem takie do oczyu ale można je do nosa zakroplić - jest bez recepty też krople do nosa z antybiotykiem - Sulfarinol - ale on zawiera tez tą substancje obkurczająca błone w nosie i udrazniającą nos. Ja jeszcze brałem wtedy lek kardiologiczny beta-bloker którego skutkiem ubocznyt mtez było zatykanie nosa.... Ach te konowały. A wczęsniej alergolog mnie leczyła jakimiś preparatami na alergie nieskutecznie zresztą.... MOżna leczyćalergie ale trzeba opanować infekcje najpierw!!! |
||||||
